Idealnym tłem dla dzisiejszych naszych outfitów wydał nam się las. Jeden las nie wystarczył.
Wąska ścieżka, po lewej bagno, po prawej skarpa... cofanie. Koszmar. Dlatego z podwyższonym poziomem adrenaliny dałyśmy sobie z nim spokój i pojechałyśmy na przeciwną stronę miasta do lasu bardziej cywilizowanego.
Dzisiaj po raz pierwszy wybrałyśmy się na ROBIENIE ZDJĘĆ.
Gdy wysiadłyśmy z samochodu zaskoczył nas kuszący zapach z pobliskiej piekarni.
Słońce pięknie podkreślało kolory naszych sukienek.
Bawiłyśmy się naprawdę świetnie.
Z siostrą zawsze łatwiej!
Uwielbiamy morze. Polskie. I to właśnie na Helu zrodziły się pierwsze pomysły na naszego bloga.
Dzień, w którym zrobiłyśmy te zdjęcia był ostatnim i jedynym słonecznym podczas naszego pobytu. Dzięki niemu Półwysep dalej będzie nam się dobrze kojarzył. :)
Krótko. Założyłyśmy kolejnego bloga. Ja (Agata) i Marta. Siostry. Dlatego, że dzieli nas 7 lat, dopiero od niedawna zaczęłyśmy się dogadywać. Marta wreszcie polubiła zakupy, zaczęła zwracać uwagę w co się ubiera. Muszę przyznać, że było to dla mnie zaskakujące i wspaniałe! Myślałam, że jesteśmy po prostu inne. Ale nie! Identyczne. A to my :)