Po zimowemu

Dziś pochwalę się swoją nową kurtką na zimę. Nie lubię kurtek ‘wypychanych’, bo w każdej z nich czuję się grubo i brzydko. Ta jest wyjątkowa! Ma świetny krój, który wcale nie sprawia, że wyglądam jak cebulka. :p Dodatkowo ma dużyyyy kaptur z puszkiem. Jest bardzo ciepła, uwielbiam ją!

Mr Know It All

Dziś nie będę się rozpisywać. Jedyne o czym postanowiłam napisać, to mój dzisiejszy naszyjnik. Wcale nie jest to ‘gotowiec’ . Przez łańcuszek przełożyłam dwa końce bransoletki, dzięki temu uzyskałam dłuższy naszyjnik. Natomiast czarna czapka przełamuje elegancje stroju.

 

              

Przepisy

Dzisiejszy post jest zupełnie inny. Podam Wam przepisy dań(bardzo proste), które wspólnie z mamą przygotowałyśmy na odwiedziny znajomych. Nie będę się rozpisywać, gdyż sama wiem jak bardzo jest to wkurzające podczas przeglądania postów.
1.Sałatka z kurczakiem
-sałatę strzępimy
-pomidory kroimy w kosteczkę
-dokładnie tak samo postępujemy z papryką, rzodkiewką oraz ogórkiem
-na patelni podsmażamy kawałki piersi z kurczaka
-ziarna słonecznika na suchej patelni również podpiekamy
-sos wedle uznania osobiście preferuję sos grecki (majonez, jogurt naturalny oraz greckie przyprawy sałatkowe)
-dodajemy kukurydzy

                        
2. Quesadilla
-ser tarkujemy
-kroimy szynkę lub salami w kosteczkę
-kroimy cebulę w kosteczkę
Przygotowane składniki kładziemy na jeden placek tortillowy a wszystko przykrywamy kolejnym. Wsadzamy do piekarnika. Pieczemy aż ser się rozpuści a placki się zarumienią.
Quesadilla jest świetna z ostrą salsą.

                              
3.Moim i mojej mamy rarytasem stały się galaretki owocowe. Kupujemy galaretkę owocową, do tego dodajemy mnóstwo naszych ulubionych owoców (zamrożonych, zdrowych z działki ;) ) jeżeli użyjemy zamrożonych owoców galaretka stężeje w ciągu kilku minut. Deser, który ma MAŁO KALORII.

                                          

Wszystkie dania są proste do wykonania. Ewentualne pytania proszę zamieszczać w komentarzach. Życzę smacznego! ;)

Garażowo.

W końcu się spotkałyśmy! I było świetnie. Między innymi dzięki niespodziance taty - gokarty. Marta już od dłuższego czasu myślała o tym, a ja nie myślałam, że to jest coś tak fajnego. I właśnie tego mi było dziś trzeba. Wszystkim szczerze polecam.

Marta:
sukienka - asos.com

Agata:
sukienka - vintageshop.pl
kurtka - sh
buty - stylowebuty.pl

Glany część 2 :)

     Kiedyś widząc dziewczynę w takiego rodzaju czapce zupełnie mi się to nie podobało. Teraz sama z przyjemnością takie noszę. :) Nie mogłam się oprzeć, żeby nie wstawić zdjęcia z moim czarnym potworkiem. ;)
Jak Wam podoba się dzisiejsza stylizacja?

                                                                  

Glany :)

     Dzisiejszy post jest nieco inny. Jak zauważyliście, zdjęcia robione były po zmroku. Stylizacja też jest nieco w innym stylu. Bałam się efektu sesji, czy w nocy zdjęcia będą w dobrym oświetleniu. Ocenę pozostawiam Wam. :) Towarzyszył mi mój piesio, Fanta. Wyjątkowo się nie cierpliwiła by wracać do domu, co widać na jednym ze zdjęć. ;)

                                                                  M.I.A.- Paper Planes