wtorek, 11 września 2012

Wąskimi uliczkami.

Jeszcze w tym tygodniu zjawię się w Barcelonie. Nie mogę się już tego doczekać. Ale muszę przyznać, że dzisiejszy dzień był trafioną 'przystawką' przed tym wyjazdem. Temperatura sięgała 30 stopni, a my spacerowaliśmy po uroczych, czasem naprawdę wąskich uliczkach.

Właśnie teraz, zdałam sobie sprawę z tego, że to dzięki wyszukiwaniu miejsc na posty zobaczyłam tak wiele pięknych miejsc w Warszawie. I oczywiście dzięki jednemu warszawiakowi :)



Odnośnie stroju - pozwoliłam sobie trochę poszaleć zanim rozpocznie się semestr na studiach. Założyłam nie tylko bluzkę z ooogromnymi cekinami, ale także ciekawą błyszczącą bransoletkę. Elementy te stonowałam prostą, rozkloszowaną spódniczką w neutralnym kolorze i grzecznymi szpilkami.













3 komentarze: