wtorek, 18 października 2011

Come back, I hope.

Po prawie miesięcznej przerwie, podjęłam dzisiaj pierwszą próbę zrobienia zdjęć do posta.
Zadanie nie było proste. W szczególności zmiana klasy aparatu, jak również fotografa dawała się we znaki. Ale będziemy nad tym pracować ciężko i sumiennie :)
Na samym dole zdjęcie mojego ulubionego deseru: bez zbędnych kremów, mnóstwo owoców, kruszonka ... Gorące, podane z lodami waniliowymi crumble zachwyca! A tak niewiele trzeba :)

Nie jest aż tak tragicznie, ale takie też mają swój urok.
 






poniedziałek, 17 października 2011

I've got the moves like jagger

Wydaje się, że jest już zimno, ale często wyłaniają się takie perełki jak dzisiejszy dzień. Rękawiczki się zaczęły przydawać. Próbuję jednak ja najrzadziej je nosić by nie dotarło do mnie, że zima niedługo. :/ Dziś mam na sobie moje zakolanka. Jak już kiedyś wspominałam, KOCHAM JE i mimo upływu czasu, nadal się nimi zachwycam.
     

                                                       








                                            


sobota, 15 października 2011

Dziś, było okropnie zimno, promyki słońca bezskutecznie próbowały przebić się przez chmury. Wykorzystałam tą pogodę by zaprezentować Wam mój BOSKI płaszczyk ;) Ma perfekcyjny, dystyngowany krój. Doskonale podkreśla wcięcie w talii i ma przecudowne 3 falbanki w dół od paska. Ubóstwiam go :D Pozdrawiam :*













poniedziałek, 10 października 2011

Londyńskie wspomnienia :)

          Patrząc z rezygnacją na naszą Polską pogodę zaczęłam oglądać zdjęcia z wakacyjnego Londynu. Dlatego dzisiejszy post będzie nieco inny. Mam nadzieję, że i Wam poprawi to humorek pogodowy! :D Pokażę Wam niektóre miejsca, które mnie zafascynowały albo po prostu podobające mi się zdjęcie ;) W dzisiejszym poście jest coś dla każdego: łasuchów, podróżników i dla ludzi interesujących się modą. Zakochałam się w Londynie i czuję, że tak zostanie do końca życia. Wrócę tam jeszcze wiele razy :D
                             
                                    





                                                                           Południk zero

 
Sukienka z cukru

                                                                        Harrods

                                                                   No to jedziemy... :)

Zdjęcia robione po kryjomu w Harrods









Muzeum figur woskowych (z przyjaciółką)

Mur przed wytwórnią płytową The Beatles











Dolce & Gabbana

 

wtorek, 4 października 2011

Old things at new times...

      Dzisiejszy post robiony był na skwerze niedaleko domu. Stylizacja była już przygotowana, bo zazwyczaj w ciągu tygodnia jest mało czasu na posty. Mimo to będę starała się zamieszczać posty jak najczęściej. J
      Dziś mam na sobie białą bluzkę, którą niedawno znalazłam w szafie (przeleżała w niej trochę). Kiedyś nie chciałam jej nosić, ale ostatnio zachwyciła mnie falbanką przechodzącą przez środek. Torba pochodzi z czasów młodości mojej mamy ;)